Strasza kobieta leżała kilka godzin na mrozie. Odnaleźli ją policjanci
Prawie cztery godziny trwały nocne poszukiwania 82-latki, która wyszła z domu wnuczki udając się w niewiadomym kierunku. Nad ranem policjanci patrolówki znaleźli kobietę na jednej z posesji przy ul. Świętokrzyskiej. Wychłodzona i wystraszona leżała pod zaparkowanym Żukiem. Trafiła do szpitala.
Informację o zaginięciu 82-latki pabianiccy policjanci otrzymali dzisiejszej nocy, 22 lutego 2018 roku. Starsza pani około godziny 3:00 wyszła z mieszkania wnuczki udając się w nieznanym kierunku. Krewna próbowała na własną rękę odnaleźć babcię, lecz bez rezultatu. Sytuacja była poważna nie tylko z uwagi na podeszły wiek kobiety, ale przede wszystkim z uwagi na porę nocną oraz kilkustopniowy mróz. Policyjne patrole szukały zaginionej po całym mieście, zawężając co trochę teren poszukiwań. W godzinach rannych funkcjonariusze Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego odnaleźli kobietę na jednej z posesji przy ul. Świętokrzyskiej. Wychłodzona, skulona i wystraszona leżała pod zaparkowanym samochodem. Nie potrafiła wyjść o własnych siłach spod pojazdu. Mundurowi do przyjazdu pogotowia zaopiekowali się starszą panią. Przenieśli ją do radiowozu, by się ogrzała. Kobieta trafiła do szpitala.