Promile zamiast rozsądku. Motorniczy ujął nietrzeźwego sprawcę kolizji
Nietrzeźwy kierujący oplem zderzył się z tramwajem. Badanie alkomatem wykazało 1,6 promila alkoholu w organizmie 55-latka. Na domiar złego mężczyzna podróżował nieubezpieczonym pojazdem. Pabianiczanin stracił już prawo jazdy, a za swoje lekkomyślne zachowanie odpowie wkrótce przed sądem. Za jazdę na „podwójnym gazie" grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
4 października 2025 roku o godzinie 22.05 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach otrzymał zgłoszenie o kolizji samochodu osobowego i tramwaju. Do zdarzenia doszło na ulicy Warszawskiej. Na miejsce niezwłocznie pojechali stróże prawa z Wydziału Ruchu Drogowego pabianickiej jednostki.
Z relacji motorniczego wynikało, że kierujący oplem jadąc od strony ulicy 3 Maja w kierunku ulicy Nawrockiego najprawdopodobniej chciał gwałtownie zawrócić. Podczas wykonywania tego manewru doprowadził do zderzenia obydwu pojazdów. 27-latek przyznał, że gdy mężczyzna podróżujący osobówką wysiadł z samochodu, ledwo trzymał się na nogach. Chwiejnym krokiem podszedł do motorniczego, który wyczuł od niego alkohol. Łodzianin wówczas zamknął drzwi tramwaju, uniemożliwiając nietrzeźwemu kierującemu ucieczkę.
Policjanci zbadali 55-letniego pabianiczanina alkomatem. Miał w organizmie 1,6 promila alkoholu. Na domiar złego auto, którym podróżował nie miało ważnej polisy OC. Mężczyzna stracił już prawo jazdy. Wkrótce za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za jazdę „na podwójnym gazie” grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Nie uniknie również odpowiedzialności za spowodowanie kolizji drogowej i podróżowanie nieubezpieczonym samochodem.
Pamiętajmy, że nietrzeźwi kierujący pojazdami stwarzają zagrożenie, nie tylko dla siebie, ale i dla innych uczestników ruchu drogowego. Apelujemy do wszystkich — widząc osobę, która wcześniej piła alkohol i próbuje wsiąść za kierownicę pojazdu — nie bądźmy obojętni, reagujmy. Natychmiast poinformujmy Policję, dzwoniąc do najbliższej jednostki lub pod nr 112.
podkomisarz Agnieszka Jachimek