Informacje

Dobry sąsiad to prawdziwy skarb…

Stare polskie przysłowie mówi, że sąsiad prawy silną jest podporą. O słuszności tego powiedzenia miała ostatnio okazję przekonać się mieszkanka gminy Lutomiersk. Podczas, gdy kobieta wypoczywała za granicą, jej dom okradało dwóch mężczyzn. Zostali zatrzymani dzięki czujności i zaangażowaniu świadków.

Do zdarzenia doszło 4 września 2024 roku na terenie gminy Lutomiersk. O godzinie 14.30 policjanci dostali zgłoszenie, z którego wynikało, że z domu będącego w budowie sprawcy kradną styropian elewacyjny. Świadkowie zaobserwowali, jak pod posesję ich sąsiadki podjeżdża białe ducato. Kobiety nie było na miejscu, gdyż wyjechała za granicę. Jej nieobecność wykorzystało dwóch amatorów cudzego mienia. Mężczyźni pakowali paczki z materiałem ociepleniowym do przedziału bagażowego pojazdu. Zostali „wypłoszeni” przez świadków. Dwie kobiety zainteresowały się podejrzaną sytuacją. Ich obecność wystraszyła sprawców, którzy uciekli z miejsca zdarzenia. Policjanci jednego z nich zatrzymali na drodze prowadzącej do Kazimierza. 34-letni mieszkaniec Łodzi został przewieziony do komendy, gdzie usłyszał zarzut kradzieży. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Drugi mężczyzna wpadł w ręce stróżów prawa w mieszkaniu. 47-latek ukrył się w piwnicy. To dzięki spostrzegawczości i dociekliwości policjantów udało się ustalić jego kryjówkę. Wejście do pomieszczenia było bowiem niemal niewidoczne. Znajdowało się pod podłogą i było częściowo zasłonięte kartonowymi pudłami i butlą gazową. Mieszkaniec gminy Lutomiersk usłyszał dwa zarzuty. Jeden z nich dotyczy kradzieży w warunkach recydywy, a drugi kierowania pojazdem na sądowym zakazie. Funkcjonariusze odzyskali również skradzione mienie o wartości nie mniejszej niż 2260 złotych. Powyższa sytuacja pokazuje, że złodzieje nie działają tylko pod osłoną nocy, ale także w ciągu dnia. Dlatego nigdy nie należy pozostawiać swojego mienia bez właściwego nadzoru. Pamiętajmy, że okazja czyni złodzieja, a dobry i życzliwy sąsiad to prawdziwy skarb…
podkomisarz Agnieszka Jachimek

 

Powrót na górę strony