Policjant w czasie wolnym od służby zatrzymał pijanego kierowcę
Policjant z łódzkiej komendy w czasie wolnym od służby zareagował widząc jadącego ,,wężykiem” forda. 32-letni kierowca miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Dzięki takiej postawie funkcjonariusza nie doszło do tragedii.
Do zdarzenia doszło 23 lipca 2016 roku w godzinach wieczornych. Policjant z łódzkiej komendy jadąc ul. Partyzanckiej w Pabianicach zauważył poruszającego się ,,wężykiem” forda. Funkcjonariusz przypuszczając, że przyczyną takiego zachowania może być alkohol postanowił zatrzymać pirata drogowego. Zrównał się swoim pojazdem z fordem, pokazując kierowcy by zjechał na pobocze. Ten jednak przyspieszył i pojechał kilka przecznic dalej. Na wybrukowanej ul. Kaplicznej ford uległ awarii. Auto zatrzymało się. Sytuację wykorzystał łódzki funkcjonariusz. Natychmiast podszedł do kierującego i uniemożliwił mu dalszą jazdę oraz oddalenie się od pojazdu do czasu przyjazdu policyjnego patrolu. Badanie alkomatem wykazało, że 32-letni łodzianin miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Nieodpowiedzialny kierowca stracił już prawo jazdy. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości odpowie karnie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.