Pabianiccy policjanci w hołdzie ofiarom Syberii
Światowy Dzień Sybiraka przypada w rocznicę napaści sowieckiej Rosji na Polskę, która miała miejsce 17 września 1939 roku. Ta szczególna data dla Sybiraków jest symbolem naznaczenia ich życia, sposobem na zachowanie w pamięci ich tragedii i tułaczego losu. W Pabianicach, podobnie jak w całej Polsce wspominane były losy zesłanych na Syberię. W uroczystości, która odbyła się przed budynkiem pabianickiej szkoły ,,szesnastki” uczestniczyli policjanci.
19 września 2018 roku przed budynkiem Szkoły Podstawowej nr 16 w Pabianicach odbyły się miejsko-powiatowe obchody Dnia Sybiraka. Na uroczystości obecni byli: senator RP Maciej Łuczak wraz z dyrektorem swego biura Małgorzatą Grzesiak-Cieślak, przedstawiciele władz miasta i powiatu na czele z prezydentem Grzegorzem Mackiewiczem, przedstawiciele władz Łódzkiego Oddziału Związku Sybiraków i Koła terenowego Związku Sybiraków w Pabianicach, Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Koło w Pabianicach, młodzież, nauczyciele. Obecni byli również pabianiccy policjanci na czele z komendantem powiatowym insp. Cezarym Petrusem. Uroczystość tradycyjnie rozpoczęto Hymnem Sybiraków. Po nim nastąpiła żywa lekcja historii. Uczennice szkoły zaprezentowały przepiękny program artystyczny, wprawiający w nastrój tamtych tragicznych czasów, czasów zesłania naszych rodaków na Syberię, na ,,nieludzką ziemię”. ,, Wywózka nie oszczędziła nikogo. Wrogami dla władz sowieckich okazali się nie tylko mężczyźni, ale także starcy, kobiety, dzieci. 10 lutego 1940 roku rozpoczęła się pierwsza masowa deportacja Polaków na Sybir, przeprowadzona przez NKWD. W głąb Związku Sowieckiego wywieziono według różnych szacunków od 140 do 220 tys. obywateli polskich. Wielu umarło już w drodze, tysiące umarło na nieludzkiej ziemi. Wśród deportowanych były głównie rodziny wojskowych, urzędników, pracowników służby leśnej i kolei ze wschodnich obszarów przedwojennej Polski. Katorżnicza praca w syberyjskiej tajdze przy kilkudziesięciu stopniowym mrozie, głodzie i chorobach zabijała wielu zesłańców. Była to przemyślana i planowo przeprowadzana zbrodnia na polskim narodzie.” – wspominały.
Okolicznościowe przemówienie wygłosił prezydent miasta Pabianic Grzegorz Mackiewicz. – Dla nas dziś niewyobrażalne jest, aby ktoś w nocy wyważył drzwi i połowę rodziny wywiózł w nieznane. Dla nas dziś niewyobrażalne jest, by na siłę rozdzielona rodzina nie wiedziała przez lata, po dzień dzisiejszy, gdzie są groby ich najbliższych. Dla nas dziś niewyobrażalne jest, jak można być tak nieludzkim i okrutnym. Jak można skazać cały naród na unicestwienie? – mówił prezydent. Od 2003 roku dzień 17 września zgodnie z uchwałą sejmu jest świętem państwowym. Jest świętem wspomnienia tych wszystkich, którzy zostali za wschodnią granicą. Prezydent życzył Sybirakom, by mieli godnych następców pamięci, jak tu w Pabianicach. Aby w młodym pokoleniu utrwalać pamięć i tradycję.
O tragedii tamtych dni i wieloletnich cierpieniach zesłanych Polaków wspominali także prof. Jan Berner, prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Koło w Pabianicach, prezes Łódzkiego Oddziału Związku Sybiraków prof. Stanisław Jurkin oraz prezes pabianickiego koła Związku Sybiraków Ryszard Szałowiło.
Delegacje władz samorządowych, kombatantów i młodzieży pod pamiątkową tablicą złożyły wiązanki kwiatów. Policjanci zapalili znicze przepasane biało – czerwonymi barwami narodowymi i oddali hołd ofiarom Syberii w latach 1939-1956.