Międzynarodowy Dzień Dziecka Zaginionego
25 maja każdego roku szczególnie pamiętamy o wszystkich zaginionych dzieciach. Przede wszystkim tych, których los do dnia dzisiejszego nie jest znany i na które bliscy czekają od wielu miesięcy czy lat, jak również tych, które zostały odnalezione zbyt późno. Dlaczego dochodzi do zaginięć dzieci i młodzieży, czy można im zapobiec i wreszcie jakie są przyczyny nieodnalezienia zaginionej osoby? Niech ten dzień ustanowiony dla uczczenia pamięci zaginionego 25 maja 1979 roku sześcioletniego Ethana będzie dla nas wszystkich okazją do refleksji i pochylenia się nad problematyką zaginięć dzieci.
W 2017 roku Policja odnotowała 19 563 zaginięć osób, z czego 6 749 stanowiły osoby poniżej 18 roku życia. Porównując te dane z rokiem poprzednim, zauważalny jest spadek zgłoszonych zaginionych w tej grupie wiekowej o 197 osób. Dla podkreślenia faktu, że większość z poszukiwanych osób zostaje odnaleziona, należy podać, że w tym samym 2017 r. policjanci ustalili miejsce pobytu 6740 zaginionych osób małoletnich.
Dlaczego dzieci giną i co możemy zrobić aby zapobiec takim zdarzeniom?
W przypadku dwóch najmłodszych grup wiekowych wskazanych w tabeli, najczęstszym powodem zaginięcia jest zwyczajnie brak należytej opieki nad dzieckiem ze strony osób za niego odpowiedzialnych. Zdarza się, że dziecko ginie
w wyniku beztroski lub braku wyobraźni opiekuna, co skutkuje jego zagubieniem się czy w nielicznych na szczęście przypadkach - zaginięciem dziecka w wyniku zdarzenia losowego (wypadek, utonięcie). Bardzo niepokojącym zjawiskiem w tej kategorii wiekowej są w Polsce tzw. porwania rodzicielskie, czyli sytuacje w których jedno z rodziców lub opiekunów posiadających pełną władzę rodzicielską, bez woli i wiedzy drugiego z nich wywozi lub zatrzymuje osobę małoletnią w taki sposób, że pozbawia drugiego rodzica lub opiekuna prawnego możliwości utrzymywania kontaktu z dzieckiem. Sprawy te są o tyle trudne, że to najbliższe dziecku osoby krzywdzą je, narażając swoje pociechy na ogromny stres i rozłąkę z drugim rodzicem. Udziałem porywanych dzieci stają się sytuacje, w których nie powinny i nie musiałyby uczestniczyć, gdyby odpowiedzialni za nie dorośli za najwyższe dobro stawiali ich spokój i szczęście. Często są to zdarzenia, które zostają im w pamięci na całe życie. W 2017 roku polska Policja odnotowała 610 takich spraw. Za każdą z nich kryje się przede wszystkim dramat i cierpienie porywanego dziecka, które ponosi największe konsekwencje nieodpowiedzialnego zachowania bliskich mu osób.
Najliczniejszą grupę zaginionych małoletnich stanowi już od kilku lat młodzież między 14 a 17 rokiem życia – w roku 2017 odnotowano 5 353 przypadki takich zaginięć. Dla porównania – w roku 2016 była to liczba 5476 zaginionych. Głównym powodem zaginięć tych młodych osób były celowe ucieczki z domów rodzinnych, domów dziecka i różnego rodzaju placówek opiekuńczo-wychowawczych. Dlaczego młodzi ludzie decydują się na tak desperacki krok? W przypadku młodzieży umieszczonej w specjalistycznych ośrodkach głównym motywem ucieczki jest brak „zgody” małoletniego na pobyt w placówce, chęć wyrwania się „na wolność” czy zwyczajnie - tęsknota za bliskimi. W pozostałych przypadkach młody człowiek decyduje się na ucieczkę, bo wydaje mu się, że jest to jedyne wyjście z trudnej dla niego sytuacji. Może być nią konflikt z rodzicem/opiekunem, często spowodowany brakiem zrozumienia i zainteresowania w ciężkim dla samego dziecka okresie dojrzewania, chęć zwrócenia na siebie uwagi skupionego na swoich sprawach rodzica ale też kłopoty w szkole (problemy w nauce, brak akceptacji grupy rówieśniczej), czy niepowodzenia sercowe. Zdarzają się sytuacje przemocy stosowanej wobec dziecka w samej rodzinie a także molestowania, częstokroć przez osoby z kręgu rodziny czy zaprzyjaźnionych z domem znajomych, o których ofiara nie chce lub nie potrafi nikomu powiedzieć. Nie wie, do kogo zwrócić się z prośbą o pomoc, więc znika, by w ten sposób uciec od swojego oprawcy. Warto wspomnieć, że z praktyki policyjnej wynika, że rodzice/opiekunowie zaginionych młodych osób w wielu przypadkach pytani o szczegóły dotyczące życia ich dziecka, uświadamiają sobie, że tak naprawdę niewiele o nim wiedzą. Nie trzeba podkreślać, że dla Policji każda najmniejsza wskazówka, każda informacja o zaginionym może mieć kluczowe znaczenie dla pozytywnego zakończenia poszukiwań. Tymczasem niejednokrotnie rodzice są zaskakiwani informacjami dotyczącymi ich własnego dziecka, które w miarę prowadzonych poszukiwań udaje się ustalić policjantom zaangażowanym w sprawę zaginięcia. Zdarza się, że zbagatelizowali sygnalizowany przez dziecko problem, co w skrajnych przypadkach kończy się tragicznie.
Nie sposób wymienić i omówić wszystkie przyczyny zaginięć dzieci. Ich wspólnym mianownikiem jest najczęściej brak odpowiedniego „zaopiekowania” przez odpowiedzialnych za nie rodziców, niezależnie od tego czy mówimy o małym dziecku czy o nastolatku. Dobre relacje z dzieckiem, czas i uwaga jaką mu poświęcimy a także rodzicielska odpowiedzialność, czujność i niebagatelizowanie sygnalizowanych przez nasze dziecko problemów, z pewnością uchronią je przed tak traumatycznym zdarzeniem jakim jest zaginięcie czy ucieczka. Bądźmy też uważni na inne – nie nasze dzieci i reagujmy w sytuacji która nas zaniepokoi, w której uznamy, że jakiemukolwiek dziecku dzieje się krzywda. Swoją odpowiedzialną i wrażliwą postawą możemy zapobiec tragedii, czy nawet uratować czyjeś młode życie.
Dzieci to dla ludzkości prawdziwy dar. Zadbajmy o ich bezpieczeństwo i szczęśliwe dzieciństwo. Zróbmy wszystko, aby nie dopuścić do sytuacji zaginięcia.
Źródło:KGP