Odpowiedzą za kierowanie w stanie nietrzeźwości
W przeciągu godziny doszło do dwóch zdarzeń drogowych z udziałem pijanych kierowców. Jeden z nich dachował w Górce Pabianickiej, a kolejny uciekł z miejsca kolizji drogowej. Nieodpowiedzialni kierowcy stracili już prawo jazdy. Poniosą także konsekwencje karne za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Grozi im kara do 2 lat pozbawienia wolności.
27 lipca 2016 roku w przeciągu niespełna godziny doszło do dwóch zdarzeń drogowych z udziałem pijanych kierowców. Pierwsze miało miejsce po godzinie 20:00 w Pabianicach przy skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Bóźnicznej. Kierujący oplem, 32-letni pabianiczanin wyjeżdżając z ul. Bóźnicznej nie zastosował się do znaku ,,Stop” i uderzył w jadącego prawidłowo volkswagena. Sprawca porzucił rozbity samochód i oddalił się z miejsca kolizji drogowej. Policjanci dysponując jego rysopisem zatrzymali 32-latka kilka ulic dalej. Mężczyzna został doprowadzony do komendy i przebadany alkomatem. Miał 2,6 promila alkoholu w organizmie. Noc spędził w policyjnym areszcie.
Przed 21:00 dyżurny pabianickiej komendy otrzymał kolejne zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, mającym miejsce w Górce Pabianickiej. Kierujący fiatem seicento jadąc w kierunku Porszewic, stracił panowanie nad pojazdem i dachował w rowie. 21-latek nie odniósł poważniejszych obrażeń. Badanie alkomatem wykazało, że miał 1,4 promila alkoholu w organizmie.
Obaj nieodpowiedzialni kierowcy stracili już prawo jazdy. Poniosą także konsekwencje karne za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Grozi im kara do 2 lat pozbawienia wolności.