Informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kierowca był tak pijany, że... zasnął na poboczu

Mieszkaniec Bychlewa ujął pijanego kierowcę, który po wyciągnięciu z auta zasnął na poboczu, bo …miał 2,5 promila alkoholu w organizmie.

2 grudnia 2019 roku w godzinach popołudniowych świadek jechał samochodem dostawczym iveco od Terenina w kierunku skrzyżowania z drogą wojewódzką 485. W Bychlewie chciał skręcić w lewo w stronę Pabianic. Stojąc na skrzyżowaniu w jego samochód uderzyło mitsubishi. Sprawca nie zatrzymał się i zaczął uciekać. Pokrzywdzony zawrócił i pojechał za piratem drogowym. Wszystko wskazywało na to, że jest pijany. Mitsubishi jechało wężykiem, od krawężnika do krawężnika. W pewnym momencie kierujący tym autem zatrzymał się. Wtedy świadek podbiegł do niego, wyciągnął z pojazdu i położył na poboczu. Kierowca był tak pijany… że zasnął. Miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Obudzili go dopiero interweniujący policjanci. 34-latek trafił do policyjnego aresztu. Jak ustalono, mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, a mitsubishi nie ma aktualnego badania technicznego i składki OC. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony