Bezduszny wandal
Nawet do 5 lat pozbawienia wolności może grozić wandalowi, który uszkodził drewnianą rzeźbę w Dobroniu. Bezduszny 44-latek ma również na swoim koncie dewastację przydrożnej kapliczki w Markówce.
Do aktów wandalizmu doszło w połowie sierpnia br. Najpierw na placu przy zbiegu ulic Sienkiewicza i Wrocławskiej w Dobroniu ktoś uszkodził drewnianą rzeźbę przedstawiającą tańczącą parę ludową. Postaciom odtrącono ręce. Rzeźba stanowi jedną z wizytówek gminy. Straty oszacowano na ponad 2 tys. złotych. Kilka dni później obiektem wandalizmu stała się przydrożna kapliczka w miejscowości Markówka. Bezduszny wandal rozbił ją młotkiem. Wtedy sprawcę złapano na gorącym uczynku i przedstawiono mu zarzuty związane z publicznym znieważeniem przedmiotu czci religijnej i miejsca przeznaczonego do publicznego wykonywania obrzędów religijnych. Pabianiccy policjanci podejrzewali, że mężczyzna może mieć również związek z dewastacją drewnianej rzeźby w Dobroniu. Jednak jak ustalono, 44-letni mieszkaniec Płocka, przebywający wtedy na terenie tamtejszej gminy opuścił powiat pabianicki. 12 września wpadł w ręce łódzkich funkcjonariuszy i został przekazany pabianickiej policji. Mężczyzna usłyszał już zarzut dotyczący uszkodzenia rzeźby. Podczas przesłuchania nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć motywów swojego zachowania. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.