Pabianiccy policjanci w hołdzie ofiarom Zbrodni Katyńskiej i katastrofy smoleńskiej
Mszą świętą w kościele św. Mateusza w Pabianicach rozpoczęły się uroczyste obchody Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej oraz katastrofy smoleńskiej. W uroczystości uczestniczyła delegacja pabianickiej policji na czele z I Zastępcą Komendanta Powiatowego Policji nadkom. Mariuszem Siejką. W hołdzie ofiarom zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej służby mundurowe pod pamiątkową tablicą złożyły kwiaty.
W niedzielę, 15 kwietnia w Pabianicach odbyły się uroczyste obchody Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej oraz tragedii smoleńskiej. W tym roku mija 78. rocznica Zbrodni Katyńskiej – zbrodni, której ofiarami byli polscy oficerowie, policjanci, urzędnicy państwowi oraz inteligencja. Jak wynika z ustaleń Instytutu Pamięci Narodowej zginęło wówczas ponad 21 760 Polaków.
Natomiast osiem lat temu, w drodze na uroczystości zorganizowane z okazji 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej, katastrofie uległ prezydencki samolot Tu-154. Pod Smoleńskiem zginęło wówczas 96 członków polskiej delegacji, a wśród nich m.in.: Prezydent RP Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią Kaczyńską, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu RP, parlamentarzyści, dowódcy Sił Zbrojnych RP, pracownicy Kancelarii Prezydenta RP, szefowie instytucji państwowych, przedstawiciele ministerstw, organizacji kombatanckich i społecznych, duchowni oraz załoga samolotu.
Uroczystość rozpoczęła się mszą świętą w kościele św. Mateusza w Pabianicach. Liturgii przewodniczył ks. prałat Jan Szuba oraz proboszcz miejscowej parafii ks. kan. Henryk Eliasz. W przejmującej homilii ks. prałat Jan Szuba przywołał pamięć o ofiarach Zbrodni Katyńskiej. - To wydarzenie pozostanie dla nas Polaków na zawsze bolesną raną. W czasach komunizmu prawdę o tej okrutnej zbrodni próbowano wymazać z pamięci narodu polskiego. Było milczenie, nie wolno było o tym mówić. Po upadku komunizmu powróciła wolność i powróciła pamięć o ofiarach Zbrodni Katyńskiej. Społeczeństwo polskie co roku czci pamięć i oddaje cześć ofiarom tamtejszej zbrodni – mówił ks. prałat Jan Szuba. Nawiązał również do tragicznych zdarzeń sprzed 8 lat, do katastrofy smoleńskiej. - 10 kwietnia 2010 roku, delegacja najwyższych władz rządowych udała się do Smoleńska na 70. rocznicę Zbrodni Katyńskiej. I wtedy właśnie, stało się coś strasznego. Samolot podczas lądowania rozbił się o płytę lotniska. Wiadomości ze Smoleńska były porażające. Naród polski zamarł wtedy z wrażenia. Trudno było uwierzyć tym informacjom. Wszyscy zginęli. 96 osób znajdujących się na pokładzie samolotu. Stało się coś, co nigdy nie miało miejsca w dziejach naszego narodu. Ta katastrofa na nowo przywróciła pamięć narodowi polskiemu o Zbrodni Katyńskiej w 1940 roku, a całemu światu przypomniała o ofiarach Katynia. To wydarzenie i to miejsce, gdzie miała miejsce katastrofa na zawsze pozostaną dla nas Polaków bolesną raną – dodał.
Pod tablicą pamiątkową, w hołdzie ofiarom Zbrodni Katyńskiej, oficerom Wojska Polskiego, funkcjonariuszom Policji Państwowej i pracownikom administracji, wśród nich wielu pabianiczanom zamordowanym w 1940 roku na rozkaz komunistycznych władz Związku Sowieckiego przedstawiciele władz miasta i powiatu oraz służb mundurowych złożyli wiązanki kwiatów. Kombatanci zapalili znicz. Chwilą ciszy uczczono pamięć ofiar tamtych tragicznych wydarzeń.
W uroczystości wzięli udział m.in.: senator RP Maciej Łuczak, wiceprzewodniczący sejmiku wojewódzkiego Krzysztof Ciebiada, łódzki wicekurator oświaty Elżbieta Ratyńska, przedstawiciele władz miasta i powiatu na czele z prezydentem Grzegorzem Mackiewiczem, przewodniczącym rady miasta Andrzejem Żeligowskim, przewodniczącym rady powiatu Florianem Wlaźlakiem, sekretarzem miasta Pawłem Rózgą, radni miejscy, kombatanci, harcerze, młodzież, mieszkańcy, przedstawiciele służb mundurowych, w tym straży pożarnej, straży miejskiej. W uroczystości nie zabrakło również delegacji pabianickiej policji, którą stanowili I Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Pabianicach nadkom. Mariusz Siejka oraz Naczelnik Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją nadkom. Agnieszka Morzyńska.
