Po pijaku rozbili się na drzewie
Pijani mieszkańcy powiatu bełchatowskiego rozbili się na drzewie przy I LO. Chcieli uciec. Obaj odpowiedzą za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Grozi im kara do 2 lat pozbawienia wolności.
W czwartek po godz. 6.00 dyżurny policji otrzymał informacje o zdarzeniu drogowym, mającym miejsce przy ul. Śniadeckiego w Pabianicach. Z relacji świadka wynikało, że jadący od Szarych Szeregów volkswagen polo podczas skręcania w Moniuszki uderzył w drzewo. W środku było dwóch mężczyzn, którzy wysiedli z auta i zaczęli uciekać z miejsca zdarzenia. Przybyli na miejsce policjanci ruchu drogowego zatrzymali oddalających się mężczyzn. Obaj byli pijani. Badanie wykazało, że 18-latek miał 1,6 promila, a jego o rok młodszy kompan ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo straszy z mężczyzn nie posiada uprawnień do kierowania. Mieszkańcy powiatu bełchatowskiego trafili do osobnych cel policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu obaj przyznali, że będąc pod wpływem alkoholu na zmianę jeździli po Pabianicach volkswagenem. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanym zarzutów kierowania w stanie nietrzeźwości. Sprawcom grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.