Informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ukradł, bo… nie chciało mu się iść do pracy

Do policyjnego aresztu trafił 33-latek, który w jednym z konstantynowskich marketów ukradł towar warty kilkaset złotych. Mężczyzna twierdził, że dokonał kradzieży, bo nie chciało mu się iść po świętach do pracy. Teraz słono zapłaci za te zakupy. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

4 kwietnia 2018 roku przed godziną 19:00 do jednego z konstantynowskich marketów zawitał miejscowy 33-latek. Załadował do wózka artykuły spożywcze, alkohol i chemię. Z zakupami wartymi ponad 700 złotych usiłował wyjechać z marketu. Złodziejskie poczynania nieuczciwego klienta nie umknęły jednak uwadze pracownikom sklepu. Wezwali na pomoc policjantów. Mundurowi zatrzymali 33-latka. Mężczyzna był pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał 2 promile alkoholu w organizmie. W rozmowie z policjantami stwierdził, że ukradł, bo nie chciało mu się iść po świętach do pracy. Za swoje lenistwo może zapłacić wysoką cenę. Za kradzież grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony