Informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Jazda na hulajnogach po… cienkim lodzie

Dwoje nastolatków bez wiedzy rodziców jeździło hulajnogami po zamarzniętym stawie w Konstantynowie Łódzkim. Lód w tym miejscu jest cienki i zabawa mogła zakończyć się tragicznie. Na szczęście dzięki zgłoszeniu przejeżdżającego tamtędy kierowcy i szybkiej interwencji konstantynowskich policjantów dzieci całe i zdrowe wróciły pod opiekę rodziców.

Utrzymujące się od kilku dni mrozy zachęcają do wchodzenia na pokryte lodem zbiorniki wodne. Ale policjanci ostrzegają, że to może się źle skończyć. Lód bowiem w wielu miejscach jest dość kruchy.  A dzieci nie zawsze do zabawy wybierają miejsca bezpieczne. O lekkomyślności i braku wyobraźni świadczy zachowanie dwójki nastolatków, którzy bez wiedzy rodziców jeździli hulajnogami po zamarzniętym zbiorniku wodnym na terenie ośrodka ,,Nad stawem” w Konstantynowie Łódzkim. Dzieci bawiące się na lodzie zauważył przejeżdżający tamtędy kierowca.  Z jego relacji początkowo wynikało, że są to małe dzieci w wieku około 5-6 lat. Policjanci konstantynowskiego komisariatu natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia podjęli interwencję. Na miejscu zastali chłopca i dziewczynkę, którym nakazali zejście na brzeg. Dzieci po zejściu z tafli lodu zaczęły uciekać przed policjantami. Jednak po chwili tłumaczyły się już ze swojego zachowania. Z relacji 12-latków wynikało, że oboje okłamali swoich rodziców co do miejsca zabawy. Jedno z nich miało jeździć na hulajnodze przy jednym z miejscowych marketów, a drugie na terenie skateparku. Ale, że było tam nudno, zabawę urządzili na lodzie. Nie zdawali sobie jednak sprawy, że lód był cienki i w każdej chwili mógł się pod nimi załamać. Z nastolatkami policjanci przeprowadzili odpowiednią rozmowę. Dzieci całe i zdrowe wróciły pod opiekę rodziców.

Policja przypomina:
Najbezpieczniejsza zabawa jest na lodowiskach nadzorowanych. Korzystając z naturalnych zbiorników wodnych, pamiętajmy:
1. Lód musi być wcześniej sprawdzony przez osoby dorosłe pod względem jego grubości, pęknięć, ubytków. Uważajmy, bo pod przysypanym śniegiem lodem mogą znajdować się zdradliwe przeręble.
2. Lód powinien mieć co najmniej 10 cm grubości.
3. Przestrzegajmy dzieci, aby bez opieki dorosłych nie wchodziły na zamarznięte stawy, rzeki i jeziora.
4. Nie wchodźmy na lód, jeśli w pobliżu nikogo nie ma.
5. Na lód powinny wchodzić co najmniej dwie osoby. Gwarantuje to zapewnienie pomocy w przypadku załamania się lodu.
6. Jeśli usłyszymy, że lód pęka, nie zatrzymujmy się, ale natychmiast zawróćmy w kierunku brzegu.

Gdy załamie się lód:
1. Jeśli widzisz, że pod kimś załamał się lód, w miarę możliwości przed rozpoczęciem akcji ratunkowej wezwij pomoc dzwoniąc na telefon alarmowy: 997 lub 112.
2. Należy zachować spokój i nie wpadać w panikę. Jeśli na miejscu są inne osoby zapewnij sobie ich pomoc.
3. Ratując osobę, pod którą załamał się lód najlepiej jest podczołgać się do niej. Nie biegnijmy, gdyż może to spowodować dalsze załamywanie się lodu.
4. Osoba tonąca nie powinna wykonywać gwałtownych ruchów. Najlepiej w takim przypadku położyć się płasko, rozłożyć szeroko ręce i starać się wsunąć na lód. Jeżeli to się udało, to dalej należy poruszać się w kierunku brzegu leżąc cały czas na lodzie. Jeżeli na miejscu są osoby ratujące należy stosować się do ich wskazówek.
5. Do ratowania wykorzystajmy rzeczy będące w zasięgu ręki, np. długi szalik czy gałąź. Ostrożnie podajmy poszkodowanemu drugi koniec i bezpiecznie wyciągnijmy na lód.
6. Pamiętajmy, że człowiek w lodowatej wodzie może przeżyć tylko kilka minut.


 

 

Powrót na górę strony